AUSTIN, Teksas – Wychodząc ze swojego biura w czwartkowe popołudnie, Chris Del Conte jest w drodze do inny spotkanie. Takie jest życie w tym tygodniu dyrektora sportowego najbogatszego wydziału sportowego w kraju.
To spotkanie, podobnie jak wiele innych w tym tygodniu, koncentruje się na kwestiach logistycznych związanych z sobotnim ważnym meczem u siebie: Teksas nr 1 kontra Gruzja nr 5.
Jest to prawdopodobnie największy mecz na stadionie Darrell K Royal pod koniec sezonu od 54 lat i być może niektórzy tutaj twierdzą, że jest to najważniejszy mecz w historii, biorąc pod uwagę okoliczności: zderzenie nowej krwi SEC ze starą krwią SEC w pojedynek z pierwszej piątki w godzinach największej oglądalności na oczach ponad 100 000 widzów w tętniącym życiem centrum jednego z dynamicznie rozwijających się miast Ameryki.
Ale to coś więcej, mówi Del Conte.
Formuła 1, międzynarodowa federacja wyścigowa, organizuje swoje coroczne Grand Prix zaledwie kilka kilometrów od stadionu piłkarskiego, gdzie podczas trzydniowego wydarzenia – od rund treningowych po niedzielny finał – oczekuje się, że ponad 200 000 widzów.
Del Conte jeszcze nie skończył. W sobotni wieczór, gdy Bulldogs i Longhorns splatają się na boisku piłkarskim, rozpoczyna się koncert F1 z udziałem głównego artysty Eminema.
Czekaj, czekaj. Jest tego jeszcze więcej.
Mniej więcej w chwili, gdy mecz piłkarski dobiega końca, profesjonalna drużyna piłkarska miasta, Austin FC, rozpoczyna mecz po drugiej stronie miasta.
Del Conte wkracza na spotkanie logistyczne, wyglądając jak ktoś, kto mało spał.
„W sobotę będzie bałagan” – mówi, po czym robi pauzę.
„Słuchaj, wszystko w porządku” – kontynuuje. „To po prostu chaos!”
Chaos. Bałagan. A może inny opis pasuje do tej soboty w Austin: Doskonały.
Jeśli jeden weekend mógłby ująć istotę i motyw przejścia szkoły do SEC, to byłby to ten. Longhornowie pozostawili w tyle swoich liczących od kilkudziesięciu lat rywali z Wielkiej Dwunastki, zamknęli nawet Longhorn Network i przynajmniej w pewnym stopniu oddali swoją władzę w salach konferencyjnych, aby spędzać soboty takie jak ta — największe marki futbolu uniwersyteckiego przybywają do miasta na namioty , sprawy telewizji krajowej.
„Ta część jest prawdopodobnie najmniej poruszana w mediach, biorąc pod uwagę jej wpływ” – mówi rektor szkoły, Jay Hartzell. „Media tak bardzo skupiają się na umowach dotyczących praw medialnych. Nie skupiają się wystarczająco na wpływie meczów u siebie.
Istnieją bardziej szczegółowe wyjaśnienia, dlaczego Teksas przeszedł do SEC. Administratorzy mówią tu o niepewności co do przyszłych przychodów z nadawania programów telewizyjnych przy spadku abonamentu linearnego (cord-cutting). Wskazują również na federalną zmianę podatku z 2018 r., która uniemożliwiła podmiotom wspomagającym zwalnianie datków na bilety związane z piłką nożną.
Ale wszystkie powody kończą się tym samym prostym wyjaśnieniem: szkoła potrzebowała bardziej wartościowego harmonogramu zajęć domowych, w którym rywalizowali z przeciwnikami wielkich marek, jako sposobu na zwiększenie swojego głównego źródła przychodów — sprzedaży biletów na mecze piłkarskie i darowizn, a wszystko to wykorzystywane było do dotowania tego, co w tej dekadzie był prawdopodobnie najbardziej utytułowanym wydziałem lekkoatletycznym w kraju.
I teraz, w tę sobotę, trzy lata po sfinalizowaniu zmiany konferencji, nadchodzi. Co więcej, splot wydarzeń, który odbył się w ten weekend, zapoczątkował w tym imprezowym mieście największą imprezę – być może kiedykolwiek.
„To będzie nasz największy weekend w roku, jeśli nie największy weekend w historii miasta” – powiedział Drew Hays, dyrektor wykonawczy Komisji Sportu w Austin. „F1 to zwykle nasz Super Bowl, a teraz mamy pięć najlepszych meczów futbolu uniwersyteckiego”.
Znane z festiwali muzycznych, eklektycznej sceny kulinarnej i modnej atmosfery, Austin ma teraz coś innego, mówi Hays.
„Przeżywamy swój sportowy moment”.
Dlaczego posunięcie SEC było tak ważne dla Teksasu
Podczas swojego pierwszego pełnego roku na stanowisku prezydenta Teksasu, manewrując po następstwach pandemii Covid-19, Hartzell zwolnił trenera piłki nożnej i zmienił konferencję lekkoatletyczną. Trzy lata później, siedząc w swoim biurze z widokiem na kampus uniwersytecki i rozległe centrum Austin, promienieje na widok efektu.
„Pomyśl o tym, co zostało uruchomione w tamtym roku” – powiedział. „Widzenie, jak to przynosi owoce, jest fenomenalne”.
Hartzell to specjalista od pieniędzy, liczb i ekonomista z doktoratem (stąd) z finansów. Czasami mówi kodem, używając takich sformułowań jak „podstawa kosztów stałych” i „przychody zmienne”. Wieloletni tenisista i miłośnik sportu, jego dwie pasje – ekonomia i lekkoatletyka – często, szczególnie obecnie, spotykają się. W rzeczywistości jego pierwsza opublikowana gazeta zagłębiła się w finanse franczyzy Boston Celtics.
Po sezonie piłkarskim 2020, kiedy szkoła zdecydowała się zwolnić trenera Toma Hermana, Hartzell zbadał finanse wydziału lekkoatletycznego. Nauczył się czegoś: w sezonach, w których Teksas gościł jedną z największych marek futbolu uniwersyteckiego w pojedynkach poza konferencją, liczby poszybowały w górę.
„Jeden z rywali na własnym stadionie zasadniczo różnił się od ekonomiki sezonu” – powiedział. „Siła harmonogramu zajęć domowych została najmniej poznana”.
Przychody z telewizji piłkarskiej i datki z biletów na mecze piłkarskie to dwa najważniejsze sposoby generowania przychodów przez główne wydziały sportowe uczelni. W 2023 roku wydział lekkoatletyczny Teksasu zarobił 270 milionów dolarów, co według USA Today stanowi rekord szkoły NCAA. Teksas generuje ponad 60 milionów dolarów rocznie w formie darowizn od osób wspierających miejsca siedzące premium, co stanowi mniej więcej jedną czwartą jego budżetu. Około 15% pochodzi z dystrybucji telewizyjnej.
W 2021 r. Del Conte przedstawił swojemu zarządowi i Hartzellowi „menu”, jak je nazwał, dotyczące krajobrazu sportów uniwersyteckich, zawierające informacje o tym, jak zmniejszenie liczby abonamentów liniowych może wpłynąć na przyszłe przychody z nadawania oraz zbliżającą się umowę telewizyjną Wielkiej 12. Być może jednak najważniejszy punkt dotyczył harmonogramu meczów piłkarskich u siebie w Teksasie – czegoś, co z biegiem lat straciło na wartości.
Co roku drużyna Longhorns gra ze swoim głównym rywalem na neutralnym terenie (Oklahoma w Dallas), a wraz z przejściem Texas A&M do SEC przegrali mecz ze swoim rywalem ze stanu.
„Nie można już odpisywać mandatów” – stwierdził Del Conte, odnosząc się do zmiany kodeksu podatkowego z 2018 roku. „To, kogo grasz, ma teraz znaczenie”.
Ma to znaczenie nie tylko z punktu widzenia ekonomii, dodaje Hartzell. Podczas domowych meczów w Teksasie „odbywają się zjazdy rodzinne, zawiązują się przyjaźnie, tworzą się sieci kontaktów, zawierane są lub odnawiane transakcje biznesowe” – powiedział. „Sześć razy w roku gromadzimy wokół siebie 100 000 osób i znajdujemy wspólną płaszczyznę porozumienia”.
To naprawdę prosta formuła: im większy przeciwnik, tym więcej ludzi się pojawia; im więcej osób się pojawi, tym większy przychód zostanie wygenerowany; im więcej generowanych przychodów, tym więcej zwycięstw; im więcej zwycięstw, tym więcej ludzi się pojawia.
Cykl się powtarza.
W czasach, gdy sport uniwersytecki przechodzi największą transformację – rok dzieli go od bezpośredniego dzielenia się przychodami ze sportowcami – pieniądze są ważniejsze niż kiedykolwiek.
Podczas czwartkowego wywiadu Hartzell w kilku zdaniach podsumowuje stan futbolu uniwersyteckiego.
„Sposób, w jaki podążą siły ekonomiczne w sporcie uniwersyteckim, pogłębią przepaść między posiadającymi i nieposiadającymi” – mówi. „Przecięcie kabla na poziomie gospodarstwa domowego powoduje presję na umowy z mediami. Ogólnie rzecz biorąc, sporty na żywo to jedna z tych rzeczy, które generują ogromne zainteresowanie i popyt. Piłka nożna uniwersytecka jest największym motorem napędowym, ale nie wszystkie te mecze są sobie równe. Gry z dużymi markami generują przychody.”
Właśnie dlatego Urzędnicy SEC i Wielkiej Dziesiątki są na wczesnym etapie dyskusji na temat partnerstwa w zakresie harmonogramu — sposób na porównanie najcenniejszych programów w branży. Z tego samego powodu zrobiły to podmioty zewnętrzne zaproponował nowe modele przyszłości futbolu uniwersyteckiegoa wszystkie mają co najmniej jedną wspólną cechę: najlepsze marki częściej grają najlepiej.
„Wszystko się wokół tego skupia” – mówi Hartzell. „Nie mam określonego punktu końcowego, ale trend polegający na szukaniu sposobów na skłonienie marek namiotowych do częstszego grania ze sobą nie sądzę, że to koniec”.
„Ważne mecze w futbolu uniwersyteckim mają znaczenie” – mówi Del Conte. Wskazuje na dane dotyczące oglądalności telewizji z pierwszej połowy sezonu futbolu uniwersyteckiego, kiedy to nowy goliat SEC wyrusza na prawdopodobnie najchętniej oglądany sezon w historii.
W szesnastu z dwudziestu najczęściej oglądanych meczów futbolu uniwersyteckiego w tym sezonie bierze udział drużyna SEC. Dziesięć z tych 20 to gry dostępne wyłącznie w SEC.
„No cóż” – mówi Del Conte, mrugając okiem – „to twoja historia”.
Biorąc pod uwagę zmieniającą się przyszłość sportów uniwersyteckich, Teksas prezentuje się całkiem nieźle
Scena, która rozegra się tutaj w tym tygodniu, będzie spektaklem bogactwa.
Prywatne odrzutowce ustawiają się na pasie startowym. Nad głowami latają helikoptery. Międzynarodowi dygnitarze przechadzają się po korytarzach wieżowców w Austin. Gwiazdy zagoszczą zarówno na boisku, jak i na torze wyścigowym.
Hays twierdzi, że średnia stawka za noc w jednym z 50 000 pokoi hotelowych w Austin wynosi około 500 dolarów, a przewidywany wpływ ekonomiczny szwedzkiego stołu na ten weekend wyniesie ponad 500 milionów dolarów.
Powodzenia w zdobywaniu biletów. Według Vivid Seats ta gra piłkarska ma szansę stać się najlepiej sprzedającą się grą sezonu, a jej średni koszt wyniesie 477 dolarów. Ceny biletów na Grand Prix F1 wynoszą około 350 dolarów, a apartamenty przytorowe – 17 000 dolarów.
Ten weekend będzie wyjątkowym połączeniem dwóch dużych wydarzeń zarobkowych – jednego organizowanego przez całkowicie profesjonalną branżę (F1) i drugiego półprofesjonalnego podmiotu (główna liga futbolu uniwersyteckiego). Jeśli nie wydarzy się nic nieprzewidzianego, jest to ostatni sezon futbolu uniwersyteckiego bez bezpośredniego podziału dochodów między sportowcami a ich szkołami.
Wygląda na to, że można to nazwać ostatnim hurra dla amatorstwa NCAA. Śmierć dziesięcioleci ograniczeń dotyczących odszkodowań dla sportowców. Upadek minionego modelu. Począwszy od lipca przyszłego roku, jeśli zostanie zatwierdzona ugoda antymonopolowa Izby Reprezentantów, szkoły będą mogły dzielić się majątkiem aż 23 miliony dolarów rocznie ze swoimi sportowcami.
Sport uniwersytecki został zepchnięty w to miejsce, zepchnięty na skraj profesjonalizmu na mocy nakazów sądowych i przepisów stanowych – wielu powiedziałoby, że stał się ofiarą własnej powolnej ewolucji. W przypadku uniwersytetów cena podziału dochodów plus dodatkowe inwestycje w stypendia mogą przekroczyć 30 milionów dolarów rocznie.
Nowe koszty pojawiają się w związku ze spadkiem liczby zapisów na studia w całym kraju; ponieważ umowy dotyczące telewizji linearnej są niepewne; a wydziały sportowe, skąpione na kontaktach trenerskich i krzykliwych obiektach, aby zachować konkurencyjność, walczą z długami.
Przyszłość lekkoatletyki na wielu uniwersytetach jest w bardzo niepewnej sytuacji, mówi Hartzell.
Ale jego obawy nie dotyczą Teksasu. Szkoła znajduje się na szczycie łańcucha pokarmowego i ma być może większe wpływy, władzę i pieniądze niż jakikolwiek wydział sportowy w kraju.
„Niepokoję się, że szkoły osiągnęły poziom poniżej pewnego progu i naprawdę niepokoję się, jak sobie poradzą i będą nadal konkurować” – mówi. „Ostatecznie wielu z nich będzie zmuszonych jeszcze bardziej dotować lekkoatletykę. Spowoduje to kolejną presję kosztową po stronie akademickiej, gdzie ludzie będą mieli poczucie, że będą musieli znaleźć sposób na zaoszczędzenie pieniędzy na pracownikach akademickich, aby mieć pewność, że utrzymają program sportowy na dotychczasowym poziomie. W niektórych szkołach spowoduje to szereg pytań: Czy naprawdę warto?”
Niektóre wydziały sportowe, które już tracą 10–20 milionów dolarów rocznie, mogą wpaść w kolejną dziurę w wysokości 40 milionów dolarów wraz z początkiem podziału przychodów.
„No cóż, 40 milionów dolarów” – mówi Hartzell – „to dużo, jak na profesorów. Czy zamierzacie podnieść czesne? Istnieje wiele szkół, które mogą stanąć przed naprawdę trudną decyzją dotyczącą wyboru lekkoatletyki kontra nauczycieli akademickich.
Ale nie w Teksasie.
Nie na ich nowej, bogatej konferencji i nie podczas pojedynków wielkich marek. Sobota to coś więcej niż tylko mecz Teksasu z Gruzją. Właśnie dlatego Longhorns są tutaj, w SEC i być może dlatego są gotowi na sukces w świecie sportów uniwersyteckich, w którym chodzi o dzielenie się przychodami.
„Będzie fajnie” – mówi Del Conte. „Wszystkie te gry są zabawne. Nienawidzę tego dla siebie. Będę musiał wziąć dawkę Pepto-Bismolu.